Paweł Janczaruk - Zielona Góra
Urodzony w 1964 roku w Chobienicach.
Współzałożyciel działającego w latach 1982 - 1994 Młodzieżowego Laboratorium Fotograficznego.
Od 1982 roku członek Lubuskiego Towarzystwa Fotograficznego /pełnione funkcje: skarbnik, wice prezes, prezes, członek zarządu, obecnie wiceprezes/.
Od 1987 roku organizator Ogólnopolskich Warsztatów Fotograficznych w Broniszowie.
W latach 1989 - 1991 prowadzący Amatorski Klub Fotografii Artystycznej oraz galerię fotografii AKFA.
W latach 1993 - 2000 współprowadzący galerię fotografii "Pod Kaczką".
Współzałożyciel działającej w latach 1995 - 97 grupy RAF.
W latach 1997 - 1998 prowadzący galerię fotografii "Ostatni seans".
W latach 1998 - 2003 członek Grupy Inicjatyw Fotograficznych.
W latach 1999 - 2001 współprowadzący galerię fotografii "Projekt" w Muzeum Ziemi Lubuskiej.
W 1999 roku otrzymał tytuł Artysty Fotoklubu Rzeczyposplitej Polskiej.
W latach 2000 - 2003 współprowadzący galerię fotografii w Regionalnym Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze.
Od 2003 roku prowadzący galerię fotografii "Projekt" w Urzędzie Miejskim.
W 2003 roku współprowadził galerię fotografii "Lapidarium" we Wschowie.
Od 2003 roku członek Związku Polskich Artystów Fotografików.
Od 2004 roku członek Rady Artystycznej "Galerii Jednego Dnia".
W 2005 roku otrzymał Dyplom Kwalifikacji Zawodowych FRP.
Od 2005 roku członek Grupy Trzymającej OFFO.
Uczestnik ponad 420 wystaw zbiorowych, gdzie otrzymał 75 nagród.
Autor 32 wystaw indywidualnych oraz 14 współautorskich /wraz z Barbarą Panek/.
Prace prezentował w Czechosłowacji, ZSRR, Węgrzech, Francji, Niemczech, Australii, Szwecji, Szwajcarii i Czechach. Prace w kolekcjach prywatnych w Polsce, Francji, Holandii, Niemczech i Czechach.
Juror konkursów fotograficznych w Polsce i Niemczech.
Autor mini-albumu "Puchełki - kiedy życie było piękne - łomografie z puchełkami", "Jest taki samotny dwór" oraz współautor /z Barbarą Panek-Sarnowską/ mini-albumów "Gdzie przydrożny Chrystus stał" i "Zielona Góra - cztery odsłony".
Odznaczony Brązową Odznaką Polskiej Federacji Stowarzyszeń Fotograficznych, Złotą Odznaką Lubuskiego Towarzystwa Kultury i Srebrnym Medalem "Zasłużony dla Fotografii Polskiej".
Fotoreporter "Gazety Lubuskiej".
Mieszka w Zielonej Górze.
"Kalendarz Zofii"
Przyroda przypomina nam o upływie czasu i przemijaniu naszego własnego życia. Wiosenna nadzieja. Letnie pełne beztroski dni z niszczącą rośliny suszą. Jesienne bogate żniwa. Zimowe dotkliwe mrozy.
Wiosną przyroda budzi się ze snu, pojawiają się krokusy. Z każdym dniem widać zmianę. Soczyście zielona trawa pokrywa się barwnymi dywanami. Łany traw tworzą w sumie jedną z najbardziej fascynujących kompozycji. Kwiaty jeden po drugim otwierają się, wychylając się ku Słońcu. "Wiosna wchodzi ze swym zapachem i podmuchem. O tej wiośnie chcę śnić w grobie..." pisał Leon Wyczółkowski. Kolor zielony przypisany wiośnie jest kolorem nadziei i radości.
Słońce w zenicie przynosi południowy upał, który spowalnia tempo życia. Czas płynie leniwie, świat nieruchomieje. Powietrze drży od gorąca. Przygniatający żar. Wokół unosi się zapach kwitnących kolorowych kwiatów. Kiedy lato się kończy, pająki snują cienkie nitki, które unoszą się wraz z wiatrem. To obraz natury uśpionej i ociężałej pod wpływem upału. Lato jest symbolem dojrzałości. Jego kolory to żółć i złoto.
Jesień to szykowanie się natury do snu. Różnokolorowe liście ujawniają prawdziwe piękno. Jesień to przytłumione światło, miękko stłumione barwy. Rosa skroplona na liściach. Jednolita szarość zasnutego chmurami nieba otula świat. Dni stają się coraz krótsze, chłodniejsze i dżdżyste. Kiedy spadną ostatnie liście, zaczyna się stan zimowego uśpienia.
Zima to okres odpoczynku natury. Przyroda zamiera. Ziemia zamarza. Zima obdziera wszystkie kwiaty. Widok staje się zszarzały i monochromatyczny. Pochmurne ranki pachną śniegiem. "Taka jest zima, a jednak przynosi nam radość" mawiał Vivaldi. Schyłek zimy, zaczynają się roztopy i tają śniegi.
Ale kiedy puszczą mrozy i zaczyna znikać śnieżna pokrywa zaczynają wychodzić znowu krokusy.
Można spojrzeć na pory roku jak na obraz ludzkiego życia. Delikatne zielone kiełki wiosny. Młodzieńcze kontrasty lata. Naturalna dojrzałość jesieni
i ból zimy u schyłku życia.
Paweł Janczaruk
