Z cyklu „Opuszczony Wrocław”


Piotr Piro Bar

Brzezia Łąka/Kiełczów

O sobie:

urodzony końcem roku 81 
pinholgraf pasjonat, samorób aparatów, miłośnik niekonwencjonalnych oraz zapomnianych sposobów zapisu rzeczywistości, nie tylko obrazu...
obecnie zapomina się w uwiecznianiu otoczenia na szlachetnym formacie 4x5cala, z maksymalnym zapomnieniem tego, co jest przed nim.
Łączenie techniki klasycznej ciemniowej, z leniwą ale za to szybką cyfrową.
Powstające obrazy to rejestracja otaczającego czasu, skrzętnie zapisywane w dość długim rejestrze na dużym poliestrze i starannie wywoływanym w machinie chemicznej, gdzie słońce staje się czarnym rysem na bezbarwnych kartach.
Niejasne zapisy odwracane w tajemniczy sposób, w osobliwej maszynie, gdzie biel miesza się z czernią, i brudzi śnieżnobiały byt, zamieniając obraz rzeczywistości w widzenie selektywne, brudne widzenie.
Zapraszam w podróż po magicznych miejscach widzianych przez mały otwór w rękach szaleńca.
Piotr PIRO Bar