Z projektu „Budka fotogenotypiczna”


Tomasz Warzyński

Mosina

O sobie:

motto: Wszystko, co najważniejsze w fotografii – znajduje się na passe partout.

Tomasz Warzyński w działaniach twórczych wykorzystuje rozszerzone pojęcie energii – pokazuje odniesienia do rzeczywistości zastanych i alternatywnych. Tworzy w obszarze performance fotograficznego. Zawodowo bada kompatybilność elektromagnetyczną.
Z fotografią od 1974 roku.
Absolwent Wydziału Sztuk Mediów Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.

Tytuł wystawy: „Budka fotogenotypiczna”. Prace w rozwijającym się ciągu fotografii otworkowych, powstających w performatywnym procesie eksperymentu artystycznego z elementami arteterapeutycznymi.




Tomasz Warzyński


Wykonałem fotografie w procesie performatywnym...


Wstępne rozważania przed badaniami potencjału arteterapeutycznego
projektu fotografii otworkowej „Budka Fotogenotypiczna”


Od dawna wszelkie działania fotograficzne odnoszę1, do idee fixe zawartej swoim motto, które upewnia mnie w przekonaniu, iż „wszystko, co najważniejsze w fotografii znajduje się na passe-partout”. Taka myśl przewodnia określa sposób traktowania fotografii na zasadach inscenizacji, jak uważa Andreas Müller-Pohle – profesor komunikacji wizualnej w Wyższym Instytucie Sztuk Pięknych w Antwerpii. Natomiast Hans Belting w „Antropologii obrazów” oddaje część rozważań inscenizowanemu spojrzeniu. Mówi, że dopiero inscenizacja świata może dostarczyć takich obrazów, by doprowadziły do jego lepszego poznania, niż tylko poprzez normalną, niezakłóconą powierzchnię. Takie ujęcie inscenizacji jest bliskie najprostszej definicji performance, jako okazania działania, uwydatnienia działania, podkreślenia go. Według Ervinga Goffmana – amerykańskiego socjologa i pisarza – performance, to jakiekolwiek działania uczestnika interakcji, służące wpływaniu w określony sposób na innego uczestnika sytuacji. Nie tylko każde wydarzenie, czy działanie można analizować w kontekście performatywnym. Dotyczy to także rzeczy i obrazów. Według mnie dobrym przykładem jest tu mapa, która niejako spłaszcza świat, byśmy przedstawiane przez nią terytoria, mogli rozłożyć przed sobą. To projekcja, odwzorowanie. W kilku filozoficznych podejściach taki performance jest podobnydo fotografii, choćby w jej ujęciu indeksykalnym.

Fotografia potrafi spełnić ogólne funkcje performance: tworzyć / pokazywać piękno, ustanawiać lub zmieniać tożsamość, budować, czy podtrzymywać wspólnotę, nauczać, przekonywać, wmawiać…, a także zabawiać i obcować z sacrum i profanum...

Fotograficzny proces performatywny dzieje się poza momentem fotografowania. Istnieje także poza rezultatem fotografowania – czyli właśnie niejako na passe-partout. Dlatego na przykład Richarda Shustermana zasadniczo nie interesowały zdjęcia powstałe na sesjach z Yann Toma. Ważne dla niego zdaje się przeniesieniu gestu cielesnego – mowy ciała, w gest obrazowy, wychodzący poza zwykłą, techniczną rejestrację. To poszukiwanie miejsca pomiędzy ciałem, a obrazem.

Strona technologii medium w performance fotograficznym jest istotna. Zawsze „aparat” powoduje presję, zaburzenie sytuacji – wyzwala emocje i szczególne pozy zanim wyzwoli migawkę. W moim, makroskopowym ujęciu jest odpowiednikiem wpływu obserwatora na wynik doświadczenia w świecie kwantowym.

To właśnie stanowiło podstawę do rozpoczęcia przeze mnie realizacji projektu fotograficznego, który miał zminimalizować wpływ obserwatora, na powstanie obrazu fotograficznego. Zastosowałem w nim aparat do fotografii otworkowej. Wybór był świadomy – podyktowany chęcią uzyskania obrazu bez pośrednictwa zmieniających energię światła soczewek oraz uzyskania długich – kilkuminutowych czasów naświetlań. Sednem projektu jest brak mojej obecności podczas ekspozycji. Wszystko, co najważniejsze dzieje się przed wykonaniem „zdjęcia”. Uruchomiane są mechanizmy świadomościowe – dialog z osobą uczestniczącą w performance o idei spotkania, niespieszne przygotowania, i moje działanie polegające na braku obecności podczas naświetlania materiału światłoczułego. Z powyższego opisu wynika pewna zbieżność do sesji Shusterman/Toma. Jedyną różnicą jest dla mnie ważność powstałych obrazów z takiego spotkania, które Shustermana najmniej interesowały.

Arteterapia pomaga odzyskać równowagę psychiczną, rozładować frustracje, zmniejszyć depresje czy lęki, pomaga zmienić negatywne nastawienie w pozytywne oraz niweluje agresywne zachowania. Wzbogaca wewnętrzne życie człowieka, kształci intelekt i pogłębia emocjonalną treść życia. Także umożliwia swobodną ekspresję osobowości oraz dodaje dynamizmu życiowego. W rozmowach przed i po spotkaniach w Budce zauważyłem ślady tematów zbieżne z nurtem arteterapeutycznym. W rozwinięciu tego otwartego projektu fotografii otworkowych powstających w performatywnym procesie eksperymentu artystycznego zamierzam przeprowadzić badanie jego potencjału arteterapeutycznego.


2016-2021 © Tomasz Warzyński Budka Fotogenotypiczna















2016-2021 © Tomasz Warzyński Budka Fotogenotypiczna



1Autor performance „Budka Fotogenotypiczna” – Tomasz Warzyński